Mijają już dwa lata od ostatniej wyprawy do Mongolii. Tęskno już się zrobiło, przestrzeń zaczęła wołać, góry skrzą się o świcie, rzeki pełne tajmieni, pstrągów i lipieni czekają. Cóż robić trzeba wyruszać, pakować worki, kompletować sprzęt, trzeba znowu naładować akumulatory typowego mieszczucha. Zostawić gdzieś 7 tysięcy kilometrów za sobą zgiełk miast, faktury, przelewy, zamówienia i ruszać na spotkanie z przygodą.
W tym roku wyruszamy miesiąc wcześniej, chcemy zobaczyć zieloną Mongolię, powinno już raczej nie padać, a jeszcze nie będzie przymrozków (chyba). Ruszamy z Ułan Bator na zachód przez Karakorum (Harhorin), Oghynuur, Moron do Ułan Tajgi (Ulaan Taiga). Zamierzamy oczywiście po powrocie uraczyć was masą zdjęć, mamy nadzieję niepowtarzalnych, dzikich i bezkresnych.
Na wyprawę wyruszmy oczywiście z naszym przyjacielem Murunem ( Magsar khuchit Dovdon Murun) którego oczywiście polecamy jako solidnego, pełnego wiedzy i co równie ważne dowcipnego przewodnika (www.murun.pl).
Rafał Sadowski
W dziale “Jedzenie w Mongolii” pojawiły się nowe zdjęcia mongolskich potraw, zrobione podczas tegorocznej wyprawy.
Oprócz koszulek do Mongolii firma Promostars przygotowała również t-shirty na wyprawę wędkarską do Rosji – Czawanga 2011. Czawanga to rzeka położona w Obwodzie Murmańskim w rosyjskiej części Laponii. Trudny dostęp do rzeki sprawia, że obfituje ona w łososie, dlatego też ryba ta widnieje na nadruku
Na naszej stronie pojawił się nowy dział “Mongolia Bolka Uryna”, w którym zamieszczać będziemy fragmenty jego najnowszej książki „MORIN CHUUR – skrzypce z czaszki konia – mongolski świat jurt, koni i szamanów”. Bolesław Uryn – doktor nauk przyrodniczych, pisarz, niezależny reporter i fotografik. Z zamiłowania