Wykorzystaliśmy jako podkład muzyczny utwór zespołu Altan Urag. Operatorem kamery był Krzysio Sadowski, montaż uczynił Piotrek Łukaszuk. Myślę, że charakter wyprawy chociaż trochę został oddany.
Wyprawę naszą nazwałem Chentej 2010 nie bez powodu. Początkowo mieliśmy z Ułan Bator jechać do Chenteju, następnie przez miejscowość Choibalsan do jeziora Buir, dalej na wschód nad rzekę Chałchin i z powrotem przez Numrug, Dornot Mongol do Ułan Bator. Niestety kwarantanna z powodu pryszczycy pokrzyżowała nam plany. Ale jak mówią nie ma tego złego co na dobre nie wyszło, pozostaliśmy w Chenteju, krainie żyznej, miejscami lesistej i słynnej z powodu Chyngis Chana który tutaj się urodził i doszedł do władzy.
Byliśmy na rzekami Herlen, Onon, Balcz, łowiliśmy tajmienie, pstrągi, lenoki, szczupaki amurskie, miętusy. Nocowaliśmy w namiotach, jurtach, chatach pasterskich, braliśmy udział w polowaniach na kuropatwy, cietrzewie, wilki. Nasze menu to temat na osobny rozdział (barany, kozy, konie, tarbagany, cietrzewie, kuropatwy, no i ryby oczywiście). Pogoda była iście kontynentalna, czyli od mrozów spadających do -15 do upałów +27.
Właśnie uczyniłem podpisy do zdjęć z tegorocznej wyprawy z Ułan Bator do Murun poprzez stepy i tajgę północno-zachodniej Mongolii, jednak to nie takie łatwe ogarnąć to geograficznie (powiązać z mapą papierową i google maps). Po drodze były góry, jeziora, wulkan, mnóstwo rzek i rzeczek, miasta,
10 maja 2024 roku w Ambasadzie Mongolii odbyło się spotkanie założycielskie Rady Pisarzy i Podróżników, na które zostałem zaproszony. Rada będzie miała na celu wspieranie współpracy w zakresie kultury, sztuki i turystyki Polski i Mongolii. Miła i przyjazna atmosfera, poczęstunek w wydaniu mongolskim, w tym
Relacją z podróży po Gruzji chciałbym zapoczątkować nowy cykl „Nie samą Mongolia człowiek żyje”. Chciałbym pokazać tu zdjęcia i teksty z innych odwiedzonych przeze mnie zakątków świata.