Czas mija nieubłaganie, trzeba pakować plecaki i worki, robić przegląd sprzętu biwakowego i wędkarskiego. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik, bo błąd może drogo kosztować, tam nie będzie można wezwać szybko pomocy.
Tegoroczna wyprawa to rajd z Ułan Bator najpierw do parku narodowego Khan Khentii; miejsca urodzenia Czyngis Chana, żyznego terenu porośniętego lasem różniącego się od reszty stepowej Mongolii. Dalej do miejscowości Choibalsan; nazwanej na cześć generała Choibalsana tzw. Stalina stepów, odsapnięcie i dalej na wschód do jeziora Buir.
Tutaj to dopiero jest “dzikość serca”, nawet Mongołowie mówią, że to odludzie, a sazany czekają. Dalej na wschód nad rzekę Chałchin, to tutaj Armia Czerwona w 1939 tłukła się z Japończykami a dowodził nimi nie byle kto przyszły marszałek Związku Radzieckiego Georgij Żukow .
Jak się uda chcemy dotrzeć do parku narodowego Numrug i wrócić przez Dornot Mongol do Ułan Bator. Oczywiście to są nasze pobożne życzenia, ale może się uda wykonać tak ambitny plan wyprawy.
Ambasada Mongolii wraz ze Związkiem Mongołów w Polsce organizuje w dniu 22 czerwca 2024 roku w Parku Powsiń w Warszawie Mongolski Festiwal Naadam od godziny 11.00 do 17.00. Wydarzenie odbędzie się w Parku Powsiń na placu między Amfiteatrem i Basenem. W programie wydarzenia będą tradycyjne
Prezydent Mongolii Cachiagijn Elbegdordż złożył we wtorek wieniec pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku. Wcześniej zwiedził znajdującą się w pobliżu wystawę “Drogi do wolności”. – Cieszę się bardzo, że stoję w takim ważnym miejscu, gdzie stworzono historię XX wieku. To dla mnie wielki zaszczyt. Naród
Koszulka Promostars, która została zaprojektowana dla uczestników wyprawy wędkarskiej do Mongolii – Chentej 2010. Nadruk na koszulce przedstawia wariację na temat ilustracji wojownika, zaczerpniętej z najstarszego zabytku mongolskiego piśmiennictwa – „Tajnej historii Mongołów” . Jednak jeździec, który widnieje na t-shircie zamiast włóczni dzierży w dłoni